Praktycy z PZPRZ o terminach siewu zbóż ozimych

Jakie rady dla rolników – odnośnie optymalnego terminu siania zbóż ozimych – mają Piotr Doligalski oraz Tadeusz Szymańczak z PZPRZ? Więcej na ten temat w poniższym artykule opublikowanym na łamach Farmer 8/2021 i farmer.pl 👇👇👇

Piotr Doligalski, rolnik, prezes gospodarstwa rolnego w Kowrozie (woj. kujawsko-pomorskie)

Generalnie nie sieję za wcześnie, raczej opóźniam terminy, a decyzję o siewie w moim gospodarstwie podejmuję w oparciu o własne wieloletnie doświadczenie. Późniejszy siew to mniejsza presja chorób, ale też łatwiej rozprawić się z chwastami, bo jest więcej czasu na mechaniczną walkę z nimi. Jeśli chodzi o pszenicę – sieję ją różnie, ale zazwyczaj później, niż jest to „zalecane”. Zazwyczaj zaczynam ok. 20 września, a sieję aż do końca października. W mojej ocenie szczególnie właśnie w przypadku tego zboża można się przekonać, że im wcześniej siana pszenica, tym więcej potem jest problemów z chorobami i chwastami.

Pszenżyto staram się siać maksymalnie do końca września. Żyto – jeśli zdecyduję się na tego typu uprawę – od 10 do 20 września. Jęczmień ozimy siejemy zawsze do końca września. Oczywiście, patrzymy, jaka jest pogoda, wilgoć w glebie – bo niestety warunki gospodarowania mocno się ostatnio zmieniły. Mam tu oczywiście na myśli zmiany klimatyczne. O terminie siewu decydują też u mnie przedplony – bo często pszenicę sieję dopiero po zebraniu buraków czy kukurydzy z pola.

Tadeusz Szymańczak – rolnik ze Skrzelewa (woj. mazowieckie)

Według mnie optymalny termin siewu ozimych zależy od wielu czynników. Pierwszy to oczywiście zalecany przedział czasowy przez producenta danej odmiany, wynikający z przyjętych ogólnie zasad agrotechniki. Książki te dane podają. Radzę jednak rolnikom, żeby nie trzymali się sztywno tych wytycznych. Każdy rok jest inny. Dla mnie ważniejsze są własne doświadczenia, oparte na kalendarzu fenologicznym. I to też polecam innym rolnikom. Obserwacja roślin czy zwierząt na przestrzeni pór roku może doskonale pomóc np. w wyborze terminów dla różnych zabiegów agrotechnicznych oraz w walce ze szkodnikami upraw. Ale w kalendarzu jest różnie z pogodą i wtedy powinniśmy patrzeć przede wszystkim na prawidłową wilgotność gleby, czyli nie może być zbyt wilgotno ani też zbyt sucho. Aby rośliny równo wschodziły, ziemia po siewie musi być dobrze, równomiernie uciśnięta. Dlatego uchwycenie tej właściwej wilgotności gleby jest tak ważne. Trzeba znać swoją ziemię, obserwować ją. Jeśli widzimy, że na danym fragmencie pola nie ma tak dobrych warunków, jak na innej jego części, to nie siać. Dosiać w innym terminie. Liczy się tu doświadczenie.

https://www.farmer.pl/produkcja-roslinna/zboza/praktycy-o-terminach-siewu-zboz,109676.html